Moja rodzina pochodzi z Nowogródczyzny. Tam rodzice prowadzili kilkudziesięciohektarowe gospodarstwo rolne. W 1939 roku ojciec wziął udział w kampanii wrześniowej na Wschodzie. Aresztowany przez Rosjan ucieka. Babcia i brat ojca są zesłani do Kazachstanu. Po pojawieniu się możliwości wyjazdu do Polski rodzina osiedla się w powiecie kutnowskim, a ostatecznie we wsi Cząstków pod Kłodawą.
Muszę jednak przyznać, że prowadzeniem naszego gospodarstwa rolnego, na co dzień zajmuje się głównie moja żona Grażyna, która jest absolwentką Akademii Rolniczej w Poznaniu. Ja, niestety, przy natłoku obowiązków związanych z moją działalnością w Senacie oraz prowadzeniem organizacji pozarządowych nie mogę temu poświęcać tyle czasu ile bym chciał.
Jestem dumny z moich córek. Starsza Ola ukończyła socjologię na poznańskim uniwersytecie, a młodsza Ania Szkołę Główna Handlową.